Temat bezpiecznego snu dziecka jest na tyle szeroki, że postanowiłam go rozbić na serię artykułów. Sprawdź, czy któryś z nich jest dla Ciebie.
- I część – tutaj – dotyczy bezpiecznego snu dziecka, kiedy śpi w swoim łóżeczku.
- II część – właśnie ta – dotyczy bezpiecznego spania z dzieckiem.
- III część – tutaj – dotyczy bezpiecznego snu podczas spaceru, wyjazdu czy wakacji.
Aby zaoszczędzić Twój czas poniżej zrobiłam listę pytań, na które odpowiadam, pisząc o spaniu z dzieckiem. Zobacz czy też takie sobie zadajesz:
- Kto może spać z dzieckiem w jednym łóżku?
- Kiedy nie można spać z dzieckiem?
- Czy dziecko powinno spać pomiędzy rodzicami?
- Czy miła i miękka poduszeczka jest dobrym pomysłem?
- Jaki typ materaca powinien znaleźć się we wspólnym łóżku?
- Jak przykryć dziecko śpiące z rodzicami?
- Do kiedy można spać z dzieckiem?
1. Tylko rodzice śpią z dzieckiem.
Zasada ta wyklucza jednoczesne spanie z dzieckiem i zwierzętami 😉 Ponadto nie polecam spania z noworodkiem lub niemowlakiem i jego starszym rodzeństwem jednocześnie. O ile rodzice są w stanie, zazwyczaj, zadbać o jego bezpieczeństwo, o tyle nie można tego wymagać od starszego rodzeństwa
2. Spanie z dzieckiem nie jest bezpieczne, gdy…
- jeden z rodziców pali,
- jeden z rodziców pił alkohol lub zażywał środki odurzające,
- jeden z rodziców przyjmuje leki zmniejszające czujność,
- jeden z rodziców ma bardzo twardy sen.
3. Dziecko powinno spać od strony Mamy
Zacznijmy tutaj od odpowiedniej infrastruktury 😉
- Przede wszystkim łóżko powinno być wystarczająco duże, żeby pomieścić całą Waszą trójkę.
- Po drugie, łóżko powinno być dosunięte do ściany w taki sposób, by dziecko nie mogło się zaklinować pomiędzy ścianą, a łóżkiem. Ani w taki, żeby dziecko mogło z niego spaść.
- Po trzecie, dziecko powinno spać od strony Mamy. Bo to właśnie my, Mamy, jesteśmy czułe na odgłosy dziecka, na jego oddech i reakcje. Nie kładźcie dziecka nigdy z brzegu łóżka, jeśli jest nieodpowiednio zabezpieczone. Czyli kiedy nie można go dosunąć, albo kiedy nie można zamontować barierki. Najlepiej tak naprawdę spać na materacu, na podłodze.
Nie kładźcie dziecka między Wami. Było już tyle przypadków przygniecenia dziecka przez rodzica podczas snu, że aż strach myśleć.
4. Spanie z dzieckiem wyklucza poduszki i wspólną kołdrę
Zadbajcie o to, żeby Wasze dziecko nie spało na miękkiej poduszce. Przeciwnie, powinno leżeć na twardym materacu, żeby utrzymać stały dopływ powietrza.
Dodatkowo nie przykrywajcie dziecka wspólną kołdrą. Miejcie każdy osobną. Kołdra z łatwością może znaleźć się w nocy w zupełnie innym miejscu, np. nakrywając w całości dziecko, czego chcemy przecież uniknąć. Miejmy świadomość, że podczas fazy snu głębokiego nie jesteśmy w stanie kontrolować naszego ciała i ruchów, nawet jeśli wydaje nam się, że zachowujemy czujność przez całą noc.
Czym przykryć dziecko? Może ono po prostu spać w śpiworku, a latem, gdy jest ciepło, w samych bodziakach lub cienkim pajacyku.
Wiem, że większość z Was nie wyobraża sobie, aby maluch mógł spać bez przykrycia, ale uwierzcie mi – jeśli w mieszkaniu jest odpowiednia temperatura (19-20 stopni Celsjusza), naprawdę nie ma konieczności przykrywania dziecka grubą kołdrą.
Te obawy wynikają raczej z naszego dzieciństwa i tego, do czego my sami zostaliśmy przyzwyczajeni przez naszych dziadków i rodziców.
5. Spanie wyłącznie na twardym materacu
Spanie z dzieckiem (a szczególnie spanie z noworodkiem lub niemowlakiem) wymaga przygotowania odpowiedniego podłoża. Łóżko wodne, miękkie, zapadające się materace… Może być wygodnie, ale bez wątpienia nie jest bezpiecznie. Bardzo łatwo wtedy o podduszenie, czy nawet uduszenie dziecka. Jak to możliwe?
Są na to narażone szczególnie najmłodsze dzieci, które potrafią przewrócić się z pleców na brzuszek, ale odwrotnie już nie (pamiętajcie – dzieci rozwijające się prawidłowo właśnie w tej kolejności nabywają te umiejętności). Na zbyt miękkim materacu istnieje ryzyko podduszenia, gdy twarz dziecka zapadnie się w materacu. Wiem, że brzmi to przerażająco, jednak musicie mieć tego świadomość, gdy rozważacie wspólne spanie z noworodkiem lub niemowlakiem. Przede wszystkim należy ograniczyć czynniki ryzyka, zwłaszcza przy młodszych maluchach.
Spanie z dzieckiem – tak czy nie? Nie jestem przeciwniczką spania rodziców z dzieckiem. Wiem, że ma ono wiele plusów. Wygoda mamy karmiącej, bliskość. Sama na początku tak spałam, wszystko to dla mnie jasne 🙂 Jednak moje osobiste doświadczenia każą mi zachować ostrożność.
W USA jest wiele kampanii społecznych zdecydowanie przeciwko wspólnemu spaniu. Mną wstrząsnął plakat przedstawiający małe dziecko ze skrzydełkami anioła, z podpisem “Mummy fell asleep…on me.” Dlaczego?
Ponieważ jako świeża mama, 9 lat temu, bardzo chciałam wychowywać naszego pierwszego syna zgodnie z rodzicielstwem bliskości. Naczytałam się “W głębi kontinuum”, Sears’ów, itp. Wymarzyłam sobie, że będziemy spać razem z Michałkiem. I spaliśmy. Aż mój mąż go nie przygniótł. Był zmęczony, wrócił z delegacji i do tego ma twardy sen. Na szczęście zdążyłam się obudzić, ale strach pozostał. Nigdy więcej tego nie powtórzyłam. Od tego momentu każde nasze dziecko śpi we własnym łóżeczku, a ja zaczęłam się zajmować usypianiem.
Dla kogo jest zatem wspólne spanie? Dla wszystkich, którzy chcą i robią to świadomie, z zachowaniem podstawowych zasad bezpieczeństwa.
Zapytacie pewnie jeszcze – do kiedy można spać z dzieckiem? To już też pozostawiam Waszej ocenie. Znam 8 latków, którzy śpią z rodzicami, ku niezadowoleniu swoich, najczęściej, ojców. Czy to dobrze wpływa na rodzinę? Czy dziecko samo się oduczy i w końcu wyjdzie z wspólnego łóżka? Jest taka szansa, w większości przypadków tak. Nie zawsze. Decyzję co jest dla Was najlepsze pozostawiam Wam. Koniec końców to my wychowujemy nasze dzieci 🙂
Bezpiecznych snów!
Weronika
P.S. Dzięki za lekturę i poświęcony czas. Jeśli tylko stwierdzisz, że ten artykuł może pomóc jeszcze komuś – udostępnij go dalej.