Skoki rozwojowe...co za temat. Dzisiaj trochę o tym napiszę, bo temat gorący i temat beczka. Ale o tym zaraz.
Przede wszystkim skoki rozwojowe to nie jest pojęcie medyczne, nie uczą o tym przyszłych pediatrów (sprawdzałam!). Jest to jednak teoria szeroko sobie przekazywana przez rodziców.
Skąd się wzięły skoki rozwojowe?
Skoki rozwojowe to termin ukuty przez małżeństwo Państwa Plooj, holenderskiego biologa i psycholożkę – antropolożkę. Prowadzili oni badania zachowań szympansów, u których to młodych zauważyli czasowe pogorszenia się zachowania, tzw. “okresy regresji”.
Idąc tym tropem, postanowili sprawdzić, czy podobne okresy regresji występują u niemowląt ludzkich. Okazało się, że tak. Powiązano to z osiąganiem przez niemowlę określonych umiejętności. Badań na ten temat jest sporo, a skoki rozwojowe budzą kontrowersje. A wspomniane małżeństwo wydało opasłą książkę, którą mam na swojej półce i zwie się “The wonder weeks” (Cudowne tygodnie). Tyle tytułem wstępu.
To jak jest z tymi skokami?
Co by nie powiedzieć, to nie da się ukryć, że czasowe zmiany w zachowaniu niemowląt obserwuje większość rodziców. Pewnie sama nie raz się zastanawiałaś, co się stało, że maleństwo nagle ciągle płacze, albo cały czas chce być na rękach? Otóż to. Ja również się zastanawiałam. I również nie raz.
Ok, przyjmujemy, że skoki rozwojowe istnieją.
W pierwszym roku życia dziecka sporo się dzieje fizycznie – co widzimy (ząbkuje, przewraca się z boku na bok, raczkuje, itp.), jak również psychicznie – czego nie widzimy. Jak można się domyślić to, co dostrzegamy, to rozumiemy. Więc niewidoczne niepokoi.
Teoria o skokach rozwojowych zakłada, że podczas nabywania określonej umiejętności, np. chwilę przed nauczeniem się pełzania, dziecko ma taki “trudniejszy” czas. I to właśnie ten skok rozwojowy. Co ciekawe, zakłada się, że skok rozwojowy może trwać aż do 6 tygodni, więc biorąc pod uwagę ilość tych skoków można skonstatować, że pierwszy rok życia dziecka jest jednym wielkim skokiem. Poniekąd tak jest, ale nie wpadnijmy do beczki…
Dlaczego skoki rozwojowe to beczka?
Cóż, sama pewnie widziałaś, jak pod postami na grupach na Facebooku skoki rozwojowe są wskazywane, jako jeden z głównych powodów problemów z dzieckiem. Marudzi? Skok rozwojowy. Ciągle na piersi? Skok rozwojowy. Budzi się w nocy co pół godziny? Skok rozwojowy. Cały czas na rękach? Skok rozwojowy. Odpuszczę Ci wymienianie, bo sama wiesz, jak jest na grupach dla mam.
W związku z tym warto jednak przepuścić to przez swój własny rozsądek. Zwalanie każdej zmiany zachowania na skok rozwojowy to na pewno wygodne, ale czy cokolwiek zmienia? A jeśli dziecko naprawdę coś boli i warto je zbadać? Grymasi przy wprowadzaniu pokarmów? A może po prostu mu nie smakuje i warto podać coś innego. I tak dalej. Pozostawiam Twojej rozwadze.
Dlaczego w ogóle piszę o skokach rozwojowych na blogu o usypianiu?
Ponieważ skoki rozwojowe są jednym z głównych “winowajców” problemów ze snem. Już wiele słyszałam historii, że było dobrze…ale przyszedł skok rozwojowy. I koniec tematu. Próby uporządkowaniu planu dnia i dążenia do tego, żeby dziecko zasnęło samo w łóżeczku, spełzły na niczym. Bezpowrotnie.
I właśnie dlatego piszę – możesz wrócić! Chcę Ci powiedzieć, że jeśli jest bardzo ciężko i podejrzewasz skok rozwojowy i nie masz siły robić czegokolwiek z usypianiem, bo najprościej Ci uśpić malucha przy piersi…To w porządku. Poczekaj. Zaczniesz coś robić z tym usypianiem, jak będziesz gotowa. Ale wróć, bo warto zawalczyć o sen.
A teraz kilka słów o tym, kiedy występują skoki rozwojowe. Oczywiście wg. teorii o „wonder weeks” wg Hetty Van de Rijt i Fransa Plooij.
Kiedy występują skoki rozwojowe?
Przede wszystkim dane dotyczące dokładnych tygodni mogą się przesunąć o tydzień przed lub po i opierają się na niemowlęciu urodzonym w 40 tygodniu, więc jeśli rodziłaś wcześniej lub później odejmij lub dodaj odpowiednio dużo. Oczywiście wszystko umownie – czyli bez aptekarskiej precyzji 😉
I tak skoki rozwojowe występują:
- Pierwszy skok – 5 tydzień
- Drugi skok – 8 tydzień
- Trzeci skok – 12 tydzień
- Czwarty skok – 19 tydzień
- Piąty skok – 26 tydzień
- Szósty skok – 37 tydzień
- Siódmy skok – 46 tydzień
- Ósmy skok – 55 tydzień
- Dziewiąty skok – 64 tydzień
- Dziesiąty skok – 75 tydzień
Skoki rozwojowe trwają od kilku dni do kilku tygodni (nawet 6!).
Podsumowując; jest taki czas, i to nie raz, kiedy dziecko jest bardzo marudne. Zdecydowanie bardziej niż zwykle. I nie widać do końca powodu tej marudności. Chcę Ci powiedzieć – to przejdzie. I polecam poczytać o czymś znacznie przyjemniejszym, o równie intrygującej nazwie 😉 – czyli o okresach sensytywnych. Jesteś ciekawa? To wpadaj tutaj.
Słodkich snów,
Weronika