Przygotowaliście pokój malucha i bezpieczne miejsce do snu, a dziecko nie chce spać w łóżeczku? Jest to dość częsta sytuacja – nie tylko u noworodków i niemowląt, ale także u starszaków. Jak sprawić, żeby dziecko chciało zasypiać w swoim łóżeczku?
Noworodek nie chce spać w łóżeczku
Pierwsze tygodnie życia dziecka to przede wszystkim czas na bliskość z rodzicami oraz próba odnalezienia się w nowej sytuacji obu stron. Niejednokrotnie noworodek chce spać tylko na rękach – to również całkowicie normalne. Czy oznacza to jednak, że musimy zrezygnować z wkładania malucha do łóżeczka? Oczywiście, że nie.
Doskonale wiem, jak trudne mogą być początki – nie tylko z własnego doświadczenia, ale przede wszystkim z historii, jakie opisujecie mi w wiadomościach prywatnych. Dni często zlewają się w całość, a karmienie, przewijanie i noszenie to główne zajęcia rodziców po narodzinach dziecka.
Czasem ostatnia rzecz, o jakiej myślicie, to swój komfort, odpoczynek, sen. Mija czas, a Wy właśnie zdajecie sobie sprawę z tego, że oprócz wózka, chust czy Waszych rąk jest jeszcze łóżeczko. I co więcej, nie służy ono za składzik na niepotrzebne rzeczy, a może być cudowną pomocą w odzyskaniu chwili czasu dla siebie. Przede wszystkim jednak – może stanowić bezpieczną przestrzeń dla snu i odpoczynku noworodka.
Przeczytaj też artykuł o tym, dlaczego noworodek nie chce spać.
Kilka wskazówek, jak przyzwyczaić noworodka do swojego łóżeczka:
Wkładaj noworodka do łóżeczka na sen jak najczęściej
Korzystaj z momentów, kiedy dziecko jest spokojne i wtedy zaczynaj pierwsze próby. Jeśli noce są trudne, rób to w czasie drzemek, przynajmniej raz dziennie. Dzięki temu również Ty wytworzysz w sobie ten nawyk. Pamiętaj, że dzieci kochają rutynę!
Przygotuj sypialnię do snu
Najczęściej, ze względów bezpieczeństwa, łóżeczko lub dostawka dziecka, są początkowo w sypialni rodziców. Oznacza to, że warto zadbać o odpowiednie przygotowanie jej do snu nie tylko dla Was, ale i dla noworodka. Regularnie wietrz pokój i utrzymuj w nim stałą temperaturę (do około 22 stopni) oraz zadbaj, aby powietrze nie było zbyt suche lub za wilgotne. Uwierz mi, że czasami – w przypadku starszych dzieci również – nie chodzi o samo łóżeczko, ale o dobre warunki do snu.
Ubierz odpowiednio noworodka do snu
Ciągle mamy tendencję do przegrzewania dzieci – przecież w przypadku zdrowych, donoszonych noworodków naprawdę nie ma potrzeby ubierania maluchów w wiele ciepłych warstw w domu. Zadbaj o to, aby ubranka do snu były z przewiewnych tkanin, a do okrywania nie używaj kocyków czy kołdry. Dużo wygodniej i bezpieczniej będzie zaopatrzyć się w śpiworek czy otulacz. Jak już wspomniałam, czasami przyczyna nie leży w miejscu spania dziecka, a w innych szczegółach.
Spróbuj spowijania noworodka
A skoro już o otulaczach mowa, to doskonały sposób, aby odkładać noworodka np. na drzemki. Naprawdę wiele maluchów świetnie reaguje na otulanie, dlatego warto spróbować choć kilka razy, czy Twojemu akurat to odpowiada, zwłaszcza że spowijanie dziecka możliwe jest zwykle tylko do 3-4 miesiąca życia. Warto więc skorzystać z tej możliwości – oczywiście robiąc to w odpowiedni, bezpieczny sposób.
Niemowlę nie chce spać w łóżeczku
Kiedy dziecko z noworodka staje się niemowlakiem, coraz lepiej poznaje świat i tym samym orientuje się też z każdym miesiącem bardziej w jego zasadach. Jeśli więc w Waszym domu regułą jest, że śpicie razem w sypialni albo zawsze zasypia na drzemki w wózku, to z czasem coraz trudniej będzie te nawyki zmieniać.
Zakładam, że sypialnia jest przygotowana tak jak opisałam to w poprzednich akapitach, a dziecko nie ma żadnych problemów zdrowotnych, alergii czy podrażnień skórnych, które ewentualnie mogą mu przeszkadzać w zaśnięciu. Jeśli tak właśnie jest, a mimo wszystko kolejne próby usypiania malucha w łóżeczku nie kończą się sukcesem, mam dla Ciebie kilka wskazówek.
Sprawdź artykuł o tym, kiedy zmienić łóżeczko na łóżko >>>
Zadbaj o organizację dnia niemowlaka
Jak już wspomniałam, dzieci uwielbiają rutynę. Przy najmłodszych dzieciach początkowo trudno jest cokolwiek ustalić, a każdy dzień może być zupełnie inny, jednak warto wprowadzać, choć małymi krokami, stałe elementy dnia jak np. spacer o w miarę podobnych porach czy stałą godzina kąpieli i snu nocnego. Wiadomo – raz się uda, a raz nie (nie jesteśmy robotami) – jednak z czasem zaowocuje to, szczególnie gdy dziecko będzie starsze, z bardziej stałym harmonogramem.
Chodzi o to, aby zachować pewną ciągłość. Jeśli przez pół roku w planie dnia nie będzie absolutnie żadnego punktu stałego, a potem nagle z dnia na dzień to zmienisz, początki mogą być nieco trudniejsze dla Was wszystkich. Na pewno pomoże też wprowadzenie rutyny przedsennej, o której napiszę więcej w części o usypianiu roczniaka w łóżeczku.
Reaguj na pierwsze oznaki senności dziecka
Zdarza mi się słyszeć historie, gdzie rodzice kładą dziecko do snu lub na drzemki dopiero, gdy już ledwo trzyma się na nogach ze zmęczenia, ponieważ istnieje takie przekonanie, że wtedy szybciej pójdzie spać. Wręcz przeciwnie!
Przypomnij sobie sytuację, w której po dniu pełnym wrażeń dopada Cię ogromne zmęczenie – czy łatwo Ci wtedy zasnąć. Na pewno kilkoro z Was odpowie twierdząco, a jednak ogromna część zaprzeczy. Dodatkowo niemowlak nie ma jeszcze całkowicie dojrzałego układu nerwowego, dlatego może potrzebować pomocy przy zaśnięciu, szczególnie po bardziej intensywnym dniu lub w sytuacji większego zmęczenia.
Właśnie dlatego tak ważne jest, aby wyłapać wystarczająco wcześnie te pierwsze oznaki senności dziecka, gdy jeszcze nie jest zdenerwowane. To najlepszy czas na próby usypiania malucha w łóżeczku. Jeśli niemowlak płacze, chce szybko zasnąć, a nie może, często kończy się fiaskiem. Nie da się nauczyć dziecka spania w łóżeczku, jeśli towarzyszy temu rozdrażnienie. Staraj się więc wypatrywać momentów, kiedy zbliża się pora drzemki, jednak dziecko nie odczuwa dużego zmęczenia.
Dowiedz się więcej i przeczytaj artykuł o oznakach senności dziecka >>>
Roczne dziecko nie chce spać w łóżeczku
Jeśli do tej pory Waszą rutyną było współspanie lub dziecko zasypiało wyłącznie na rękach, w wózku, nosidle, nadal możecie to zmienić. Jak przekonać roczne (lub starsze) dziecko do spania w łóżeczku?
Pokaż dziecku, że jego łóżeczko jest bezpieczne
Noworodkom i niemowlętom pokazywaliśmy, że łóżeczko jest bezpieczne przez regularne próby wkładania ich do łóżeczka. W przypadku starszych dzieci, kiedy często przechodzimy już na jedną drzemkę, przy czym część malców chodzi też do żłobka, tych okazji nie ma zbyt wiele.
Warto wprowadzić więc np. cichą porę – może to być kilka, kilkanaście minut, gdy dziecko jest już trochę zmęczone, ale to jeszcze nie czas na spanie. Możecie połączyć to z rutyną przedsenną, kiedy zależy nam na wyciszeniu, a przy tym zapoznajemy dziecko z łóżeczkiem i pokazujemy, że tutaj wygodnie się odpoczywa.
Warto też zaopatrzyć się w kilka książeczek o tej tematyce (np. Zasypiamy bez mamy – Clara Mas Bassas), co będzie także pomocne, jeśli zdecydujecie się na naukę samodzielnego zasypiania. Mile widziane będą również wszelkiego rodzaju zabawy w odgrywanie ról, układanie zabawek do spania w łóżeczku.
Przeczytaj więcej o moim kursie: Jak nauczyć dziecko spać >>>
Przenieś dziecko do swojego pokoju
W przypadku rocznego dziecka znacznie spada ryzyko wystąpienia SIDS, dlatego to świetny moment, aby spróbować wyprowadzić dziecko z Waszej sypialni (jeśli oczywiście macie taką możliwość). Warto robić to etapami, zwłaszcza gdy do tej pory praktykowaliście współspanie.
I etap: dziecko w łóżeczku w Waszej sypialni na drzemki.
II etap: dziecko w łóżeczku w Waszej sypialni na noc.
III etap: dziecko w łóżeczku w swojej sypialni na drzemki.
IV etap: dziecko w łóżeczku w swojej sypialni na noc.
Wprowadź rutynę przed snem
Jeśli dziecko ma odpowiednie (opisane na początku) warunki do snu, trzymacie się w miarę stałego planu dnia, zostaje jeszcze rytuał zasypiania. Oczywiście można go wprowadzić znacznie wcześniej, jednak duża część dzieci około 1 roku życia rozpoczyna przygodę ze żłobkiem, w związku z czym rodzice szczególnie wtedy starają się mieć plan dnia/popołudnia.
Rutyna przedsenna do nie tylko kolacja, kąpiel i sen. Może rozpoczynać się dużo wcześniej, np. od przytłumienia światła w domu, nieco spokojniejszych zabaw. Bardzo dobrym pomysłem jest też wprowadzenie sygnału rozpoczęcia pory rytuałów, np. przy pomocy jednej, konkretnej piosenki, którą puszczacie każdego dnia o tej samej porze. Małe dzieci nie wiedzą, która jest godzina, dlatego dużo łatwiej będzie w ten sposób im powiedzieć, że zbliża się pora na sen.
Rutyna jest jednym z najważniejszych elementów sennej układanki, którą wykorzystuje się przy nauce samodzielnego zasypiania i przyzwyczajaniu malucha (starszych dzieci też) do swojego łóżeczka.
Jak widzisz, temat przekonywania dziecka do spania w swoim łóżeczku jest dość obszerny, a przedstawiłam Ci zaledwie kilka sprawdzonych sposobów na wyjście z tej sytuacji. Daj znać, na którym etapie jesteś i jak działasz, jestem bardzo ciekawa!
Dobrych snów,
Weronika
Zdj. Unsplash